czwartek, 8 sierpnia 2013

Nasza jadalnia.


    Minęła już połowa lata, a ja wciąż pracuję nad naszą jadalnią. Myślałam, że przy pięknej pogodzie renowacja starych krzeseł Art Deco pójdzie szybko, jednak upały nie zachęcają mnie do kilkugodzinnego ścierania i malowania drewnianych krzeseł. Udało nam się zetrzeć i pomalować dwa krzesła do jadalni, a przed nami jeszcze cztery kolejne. Następnie wymienimy siedzisko i obijemy nowymi tkaninami. Wkrótce, mam nadzieję, będę mogła się pochwalić zakończeniem odnawiania tych krzeseł, a tymczasem chcę pokazać drobne zmiany, które wprowadziłam w naszej jadalni.


     Mebel Art Deco, który z entuzjazmem odnawialiśmy, jest jednym z głównych elementów tego pokoju. Mieści nasz serwis obiadowy, serwety i serwis do kawy i herbaty. Dzięki temu, że jest taki duży mogłam wszystko poukładać z dużym zapasem miejsca, nie obawiając się, że coś się potłucze. Zamierzam zamówić piękne włoskie uchwyty do szuflad tego mebla, jednak w sierpniu włosi mają wakacje i moje zamówienie zostanie dopiero przyjęte we wrześniu. Drugim ważnym elementem tego pokoju jest oczywiście stół- niegdyś w rudym odcieniu drewna, dziś w kolorze gorzkiej czekolady, by lepiej komponował się z meblami Art Deco. Przemalowanie stołu było dużym i pracochłonnym wyzwaniem ze względu na rzeźbione nogi i konieczność bardzo starannego wykończenia blatu. Na tak dużej powierzchni blatu widać by było wszelkie niedociągnięcia, na szczęście udało nam się ich uniknąć. Przemianę tego stołu zawdzięczam Mamie i Siostrze, które z wielką starannością i cierpliwością nam nim pracowały.




    Lubię, gdy przy stole dwa skrajne krzesła są inne od pozostałych- wyróżniają się stylem i rozmiarem. Postanowiłam, że stare krzesła, które kupiliśmy z naszymi meblami, po renowacji będą stały po bokach stołu, natomiast skrajne krzesła zamówiłam w Dom Art Styl. Są jasne i dodają nowoczesności wnętrzu. Okazało się, na szczęście, że są bardzo wygodne i lekkie.
Tymczasowo przy stole postawiłam dwa jasne krzesła w indyjskim stylu, ale myślę, że one też ładnie wyglądają i całkiem dobrze się komponują w tej jadalni.

Krzesło zamówione u producenta Dom Art Styl z Kępna

     Na ścianie powiesiliśmy obrazki z fotografiami XIX- wiecznego Wrocławia.
Oprawiłam je w ramki VIRSERUM z IKEI.
Ramki VIRSERUM z IKEI
 Styl i kolory w jadalni postanowiłam utrzymać w neutralnej tonacji. Dzięki temu sezonowe ozdoby np. letnie bukiety kwiatów, wielkanocne pisanki i bożonarodzeniowe wianki będą miały zawsze dobre tło.

                                                        Życzę miłego weekendu,
                               Agnieszka


  



    





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz