Witajcie!
Oto efekt naszej ciężkiej pracy- szafka, która
najprawdopodobniej pochodzi z lat 50-tych XX wieku. Stan tego mebla pozostawiał wiele do życzenie, a kolor nie pasował do naszych wnętrz. Blat nosił ślady nieudanych prób odnawiania/ szlifowania. Szafka była zużyta, ale czysta i bez nieprzyjemnego zapachu.
Postępowaliśmy według
wcześniej wypracowanego schematu, czyli :
Krok pierwszy: ścieranie szlifierką oscylacyjną
Krok drugi: uzupełnienie ubytków w drewnie i płytkich rys w
fornirze masą szpachlową, ponowne ścieranie tych miejsc drobnoziarnistym
papierem ściernym
Krok trzeci: odkurzenie i oczyszczenie mebla po poprzednich
zabiegach
Krok czwarty: nakładanie bejcy (Bejca ZAR), wcieranie i
pozostawienie do wyschnięcia (w sumie 3 warstwy)
Krok piąty: woskowanie (OSMO wosk 3032), jedna warstwa
Dokładny opis tych czynności znajduje się TUTAJ.
Szafka po szlifowaniu |
Blat- zaszpachlowane otwory po nadstawce. |
Uchwyt do szuflady również przeszedł przemianę- pomalowałam go srebrną farbą. Kształt uchwytu nadaje trochę delikatności temu solidnemu meblowi. |
Pozdrawiam,
Agnieszka